Piasek i woda 12/15. Sporty niekoniecznie wodne.

sportowy drogowskaz w Grzybowie


Trasa: Grzybowo> (czerwonym Szlakiem Nadmorskim) Dźwirzyno> (plażą) Mrzeżyno> Pogorzelica> Niechorze

Długość trasy: 32,9 km

Czas przejścia: 6 h 50 min.

Opuszczając Grzybowo, postanawiamy dać znów szansę czerwonemu Szlakowi Nadmorskiemu. Droga jest bitumiczna i dość monotonna, ale przy skupisku kawiarenek na końcu miejscowości trochę nas zaskakuje. Napotykamy nie tylko instalację artystyczną składająca się z czterech olbrzymich rowerów (niektórzy próbują nawet wdrapać się na jedno z siodełek...), ale również drogowskaz ozdobiony akcesoriami koniecznymi do uprawiania sportów niekoniecznie kojarzących się z morzem.


instalacja ,,Cztery rowery" w Grzybowie

Po przekroczeniu mostu na kanale Resko w Dźwirzynie, postanawiamy pożegnać się już z asfaltem. Szukamy najpierw alternatywnej drogi leśnej, ale gdy ta doprowadza nas do gór usypanych z piasku, przypominających bardziej porzuconą budowę niż wydmy, ostatecznie schodzimy na plażę. 

Robimy sesję zdjęciową kormoranom siedzącym jeden przy drugim na ostrodze brzegowej, a następnie ruszamy dalej w kierunku Rogowa oraz Mrzeżyna.



W Mrzeżynie, chcąc nie chcąc, opuszczamy plażę, aby ominąć ujście Regi do morza. Idziemy przez port, w którym można zakupić świeżą rybę prosto od rybaka. Można też kupić całą barkę.

Szlak czerwony już w Dźwirzynie odbił na Trzebiatów, ale my trzymamy się brzegu morza. Pomiędzy Mrzeżynem a Pogorzelicą co prawda dostrzegamy na mapie kolejne obszary wojskowe, ale kreskowanie oznaczające brak dostępu nie dotyka plaży. Poza tym, w okolicy 36. Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej przemyka Eurovelo 13. I rzeczywiście, nie napotykamy po drodze żadnych przeszkód. 

Poczynając od Helu, widzieliśmy zbudowane z gałęzi, palet czy innych dostępnych materiałów przeróżne schronienia plażowe. 


schronienie plażowe, typ iglasty

Obóz Finia i Leny zlokalizowany pomiędzy Mrzeżynem a Pogorzelicą przebija jednak wszystko. Czego tam nie ma: ryba- szlaban, słowiański totem, odstraszające intruzów tabliczki w stylu: ,,uwaga, strefa zagrożenia wybuchem"...


obóz Finia i Leny

W Pogorzelicy chwilę wahamy się czy damy radę przekroczyć w bród niezbyt szerokie Liwskie Ujście, ale wartki nurt oraz kamieniste dno przekonują nas do zejścia do miejscowości. Zresztą niedaleko już stąd do Niechorza.

W Niechorzu dopada nas ulewa. I to akurat w momencie, w którym dowiadujemy się, że mamy problem z zarezerwowanym wcześniej noclegiem. Kryjemy się pod parasolem ogrodowym przy Alei Bursztynowej, próbując usłyszeć coś w słuchawce telefonu poprzez szum strug deszczu, szczekanie psa i płacz dziecka. Ostatecznie udaje nam się znaleźć inne miejsce przy torach Nadmorskiej Kolei Wąskotorowej. I to miejsce nie byle jakie, bo z widokiem na latarnię morską.


widok na tory kolejki wąskotorowej i latarnię morską w Niechorzu

Komentarze