Projekt ,,Gwiazdka" 1/4. Rozgrzewka.
Start: Kudowa-Zdrój, Park Zdrojowy (skrzyżowanie Al. Jana Pawła II i ul. Zdrojowej)
Meta: jw.
Długość trasy: 14 km
Czas przejścia (wliczając poszukiwanie początku zielonego szlaku do czeskiego Náchodu w Brzozowiu): - 3 godz. 15 min.
Oznakowanie trasy: odcinek Kudowa > Brzozowie > Česká Čermná - znaki niebieskie; odcinek Česká Čermná > Náchod Belověs/Kudowa-Słone - znaki zielone; odcinek Náchod Belověs/Kudowa-Słone > Kudowa centrum - znaki zielone (trasa rowerowa),
na mapie kolor ciemnoszary
Kudowa-Zdrój > Brzozowie > Náchod > Kudowa- Zdrój_dane mapy: @autorzy OpenStreetMap na licencji ODbL |
Dojeżdżamy do Kudowy na tyle wcześnie, żeby rozgrzać się trochę przed zaplanowaną na Wigilię dłuższą wędrówką. Znajdujemy sobie szybko nadający się do tego celu szlak niebieski prowadzący do granicy z Czechami. Wychodzimy z miasta w stronę pól i lasów, spod nóg wyskakują nam bażanty.
Docieramy do leśnej kapliczki i źródełka Maryi wytryskującego w dziwnym miejscu pod kamiennymi schodami. Po drodze napotykamy też sporo kapliczek i krzyży przydrożnych z inskrypcjami w języku niemieckim (pełno ich w całych Górach Stołowych). Droga prowadzi do Brzozowia i znajdującej się już (jak sama nazwa wskazuje) za granicą Českiej Čermnej. Tam kombinujemy co robić dalej. Postanawiamy zielonym szlakiem dojść do Náchodu (dokładnie do znajdującej się przy przejściu granicznym Kudowa-Słone dzielnicy Náchod- Belověs) i wrócić do Kudowy trasą rowerową. Mamy drobne problemy ze znalezieniem początku szlaku, więc kręcimy się trochę po okolicach Brzozowia. Obszczekani przez psy i opiani przez koguty w końcu trafiamy na właściwą drogę.
Brzozowie |
Idziemy teraz przez pastwisko (znajdując się znienacka wewnątrz ogrodzenia pod napięciem), a potem (po wydostaniu się z pastwiska) przez las wzdłuż granicy polsko - czeskiej. Odcinek z Náchodu z powrotem do Kudowy mniej ciekawy (czytaj: bitumiczny), ale zadowoleni zaliczamy 14 ka - emów i idziemy na zasłużoną pizzę z oscypkiem.
Komentarze
Prześlij komentarz